środa, 30 października 2013

Webasto do odratowania

Z webastem nie jest tak źle jak myślałem. Rzeczywiście zaciągnęło trochę syfu i wody, ale wszystko zatrzymało się w turbince i już jest elegancko wyczyszczone. Teoretycznie wszystko powinno działać, ale jak będzie to się jeszcze okaże. Podłoga w moim pokoju tymczasowo wygląda tak:

Troszkę porobione

Dziś dzień wykorzystany na tyle na ile dało radę, dopóki deszcz nie pokrzyżował planów. Wymieniłem płyn chłodniczy (nie było to tak szybkie i proste jak się wydawało) i dokręciłem głowicę. Zdemontowałem też webasto i zaraz będę patrzył co drzemie w jego wnętrznościach. Nie jestem jednak zbyt optymistycznie nastawiony, ponieważ w jednym z przewodów powietrznych była dość spora dziura i boję się, że do środka dostała się woda.

poniedziałek, 28 października 2013

Obroniony!

Tytuł magistra już zdobyty, a co za tym idzie pojawi się trochę czasu na busowe sprawy i może jakieś wypady. Na środę planuję kilka pierdół, zobaczymy jak będzie pogodą. W planach: wymiana płynu chłodniczego, wymiana amortyzatorów przednich, wymiana szczęk hamulcowych i demontaż webasta (gdzieś się pojawiło zwarcie). Przed zimą chciałem jeszcze założyć nowe drzwi suwane, ale na to raczej nie ma już szans.